Juz we wtorek smigam z Wrocka do Ldn. Niestety tylko 5 dni, wiec za bardzo sie nie rozpuszcze.
Mam juz pare zamowien na rzeczy ktore ludzie chca zebym im przywiozl. Jako ze nie mam najmniejszego zamiaru ich spelniac :P stwierdzilem ze rownie dobrze inni tez moga sobie cos zazyczyc. zapraszam. wrecz nalegam :P
wczoraj mielismy maly wypad do tanga (first time ever) na wieczorne piwko i kole. mali z jolka, jacek i moi. bylo bardzo fajnie, jolka okazala sie rowniez milosniczka swiadomego urzadzania wnetrz w ladne gadzety (ale w bardziej dziewczecym stylu). Niestety ma alergie na aparaty fotograficzne wiec brak zdjec (narazie).
W celu zapelnienia zdjeciowej pustki dramatyczne zdjecie fatalnie uwiezionego kotka ;)
<- click for gif! :)
2 komentarze:
"click for gif" czy raczej "click to forgive" ;-) ?
Ide dalej gotować - smażę podwawelską.. haha
wole jordan z kotkiem na wierzchu od podwawelskiej. nawet podsmazonej ;)
:P
Prześlij komentarz