sobota, września 02, 2006

Weird ppl.

No baardzo dziwni ludzie wczoraj byli w kc ;)
Robin Hood:

Skrzyzowane spojrzenia:

I jacys Amerykanie ktorzy wygladali podobnie
do pana z lewej (minus was)
Dzieki bogu ze minus was i minus kurczak z tarczy.
Za to Karolina przyniosla ze soba obrus (!) z antylopami:


Mowie wam - dziwny wieczor...

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Mój kolega ma na dysku różne dziwacsne numery (np. składanki ze śląskimi hitami "Fajer" i "Szlagier Maszyna" w katalogu o wdzięcznej nazwie "Warsztat". Do czego zmierzam - otóż KC to też taki troszkę "warsztat"... If you know what I mean ;-)

Maciek pisze...

me know, me know ;)

Anonimowy pisze...

Ale tańców na stole nie było!!! Dla mnie na szczęście, choć może niektórzy czekali na cotygodniowy przegląd bielizny:)

Maciek pisze...

Bo my w edukacji musimy dbac tez o higiene narodu - zadnych pasow startowych jak to Jacek mowi ;)