Zdecydowanie najwieksza niespodzianka jest zaproszenie i zgoda Mary Anne Hobbs do objecia kurateli nad jedna ze scen tegorocznego festu. Wydaje mi sie ze jest to precedens na krajowa skale, aby tak powazana w srodowisku artystow osoba zajmowala sie dobieraniem wykonawcow. Co lepsze MAH od dobrych 4-5 lat jest kuratorem jednej ze scen absolutnie fantastycznego festiwalu SONAR z Barcelony. Efekty jej pracy sa mi az za dobrze znane i kazdego roku w okolicach kwietnia/maja, kiedy to basy zaczynaja sie roznosic wsrod barcelonskich zaulkow mam okrutnego dola ze znowu nie udalo mi sie zebrac gory pieniedzy na wyjazd.
W tym roku ma byc inaczej!
Zamiast wiosennego dola bedzie semi hard on ze za pare miechow
Jak na razie tylko jeden wykonawca "wyszedl" z rekawa Mary Anne. Jest to LORN - hamerykaniec wydajacy dla Brainfeedera, czyli wytworni Flying Lotusa. Zapodaje pogranicze instrumentalnego hiphopu i wszystkiego innego co mu tylko w rece wpadnie. Ponizej dwa jutjuby z jego ostatniej plyty (Nothing Else 2010) i jeden fragment jego wystepu na zywo. Jak to zwykle bywa dwie inne pary kaloszy ;)
Lorn jest bardzo fajnym pomyslem, chociaz ociupinke zbyt "normalnym" jak na MAH i przy porownaniu z zeszlorocznym FlyLo, Gaslamp Killerem, GonjaSufim i The Bugiem wypada jakby nie patrzec blado. Ale mam nadzieje ze w ogniu sie sprawdzi i bedzie swietnie.
Wracajac do lajnapu to poza Lornem odwiedzi nas kilka nie-calkim-moich-broszek (pod linkami krotkie bio ze strony festiwalu).
Berlinski duet Modeselektor, Apparat Live Band (w zeszlym roku mozna bylo ogladac ich wspolny projekt Moderat), Gold Panda, Bonaparte Circus Show.
Kolejny wpis juz za niedlugo - bedzie o moich ukochanych dubstepach i ich przedstawicielach na tegorocznym Tauronie. FaltyDL i Ramadanman aka Pearson Sound.
1 komentarz:
czekam na kolejne niusy i szeczegolowy opis gwiazd wybranych przez MAH ;)
Prześlij komentarz