ponad miesiac wolnego od jakiegokolwiek szkrobania, i wciaz srednio mi sie chce pisac :/
dzialo sie co nie miara, i moze nawet sie wstecz pouaktualniam, ale dopiero jak wrzuce na flickra barcelone. bylo swietnie, ociupinke chlodniej niz na slasku, ale za to wilgotno, czyli raj dla wszelakich sluzowek :P
nowosci w skrocie to:
jaca kupil mieszkanie,
przyjechal zajac,
palach i zajac pojada do egiptu,
doma byla i wrocila,
spike na weekend w szymocicach ;)
mali z jola nad morzem,
karla w norwegii,
jaca, mali i ja byli w cieszynie (hrabia wciaz chrapie)
pysz cos kombinuje,
roma bedzie,
kania bedzie,
ja wyjade :P
;)
ps. mali wrzucil troszke hardkorowych gorskich fotek i odrobine z cieszyna

takoz pyszeq, ale on z blotnistego open'er'a
2 komentarze:
Maciusiu-ziomusiu - dzieki za update - a gdzie to sie wybierasz w sensie tego Twojego wyjazdu? Pozdrawiam najserdeczniej.
we wtorek, we wtorek :D
Prześlij komentarz