Kometa! I Starlink!

 

Mała torba podsiodłowa

 Na dętkę, łatki i kilka innych dupereli. Mocowana jedynie do prętów siodełka taśmą nośną.

Materiały:

• codura,
• zamek #3,
• ścinki codury na uchwyty przy zamku (sprawdzają się równie dobrze co taśma nośna)
• taśma 2mm i klamra
• nici Talia 120

Projekt: zipworks

Efekt: może można by używać gdyby nie poniższe...

Minusy:

• wstawiony na odwrót zamek - łatwo się zamyka, ale otwieranie jedynie przez wsadzenie palca do środka...
• szycie tak małych rzeczy z wieloma rogami na których łączą się dwie tkaniny jest mega trudne. mikro błędy na początku urastają do półcentymetrowych różnic na końcu szycia. Dobrym wyjściem rozpoczęcie od stron, które są widoczne (ja zacząłem od tyłu...)
• zapomniałem, że kończy mi się jeden kolor nici - musiałem skończyć inną.

Nerka!

Pierwsze większe wyzwanie.

Moja stara nerka z worka na ryż zeszłego lata dokonała żywota. Postanowiłem ją spruć i na bazie kształtów sprutych materiałów stworzyć nową. Kopia 1:1, minus wewnętrzna kieszeń zamykana na zamek. Używam codury w kolorze beżowym (od początku zakładam kotozapłotowość, po czasię postanowię, że będzie ona prezentem dla Janka).

Podczas prucia dostaję małej załamki - nie do końca ogarniam kolejność szycia elementów. Koniec końców szew łączący górę z tyłem ma widoczny wewnątrz szew. Pozostałe są schowane pod poszewką.

Materiały:

• Codura 600D (380g/m2) na zewnątrz
• Tkanina Teflon (?) (210g/m2) wewnątrz
• zamek #3
• szara taśma 25 mm na pas + klamra
• nici Talia 120

Projekt: spruta własna nerka

Efekt: zaskakująco dobry, szycie trochę trwało, ale jak na pierwszy raz jestem b. zadowolony

Minusy:

• materiał - chyba lepsze było by coś oddychającego, z drugiej strony codura daje fajną sztywność,
• dokładne odrysowanie sprutych elementów nie sprawdziło się - lepszy pomysł to zrobienie lustrzanych odbić (L/P), by kawałki były symetryczne. 

Pierwsze zlecenia ;)

 Było ich już kilka.

Pierwsze to zrobienie materiałowych podstawek pod kubki dla Hani. Zdjęć brak. Obszycie rantu zygzakiem i stworzenie kwadratu.

Kolejne to przeszycie za dużych poszewek na poduszki. Zdjęć brak. Trochę cięcia i obrabiania.

Następne to torba na chleb do plecaka. Materiał - poszewka bawełniana. Pierwsza próba okazała się za wąska (max 1 chleb), więc zastosowałem ją na mniejsze materiały krawieckie (zamki, taśmy, zapięcia, gumki, itp.).

Wersja 2 już ok, nawet ciut za duża, ale dzięki temu wejdą nawet 3 chleby. Pierwsza próba obszycia "dziurki na guzik", w miejscu zapinania do klamer w plecaku. Całość działa, plecak w środku czysty.

Dwie sztuki "kotozapłotowych" sakw. Docelowo do montażu na koszykach Topeak Versacage. Szycie okrągłego dna z prostokątnym bokiem jest ciut trudniejsze niż mi się wydawało. Potrzeba więcej testów...

Ostatnie to pierwsze prawdziwe zlecenie - woreczki na ręcznie robione (przez Hanię) sznurkowe rękawice do mycia ciała. Woreczki mają być zamykane takim samym sznurkiem jaki był użyty do produkcji rękawic.

Na zdjęciu inny sznurek, nie dostarczono docelowego

Materiał:

• płótno z szafy
• nici Talia 120

Projekt: zgapiony z toreb na bieliznę od Ai (a dokładnie sposób obszycia miejsca na ściągacz)

Efekt: całkiem ok. Jako, że robiłem 6 szt, ostatnie trzy zajmowały mi po 25 min (z krojeniem)

Minusy: brak